31-12-2015 17:57
Gdy tylko światło dzienne ujrzały mniejsze wersje wojskowych dronów, zwane m.in. quadrokopterami, natychmiast pojawiły się głosy, że zostaną one wykorzystane przez służby do inwigilacji ludności.
I wcale nie trzeba było długo czekać na spełnienie się tych przerażających wizji, o czym co chwilę słyszymy w wieściach ze świata.
Wojsko i policja poszły jednak jeszcze dalej, a mianowicie wyposażyły te latające urządzenia w broń, która za zadanie ma neutralizować przestępców i tłumić zamieszki.
Nad miastami Republiki Południowej Afryki latają już drony wyposażone w karabiny maszynowe napełnione gumowymi kulkami, natomiast nad dwoma miastami w Indiach latają urządzenia wyposażone w gaz pieprzowy.
Szefowie policji z Lucknow i Uvalde, kilka miesięcy temu, zakupili dwa octorotory, które warte są po 10 tysięcy dolarów. Maszyny mają zasięg do 900 metrów, mogą wzbić się na wysokość do 600 metrów i są nadzorowane ze specjalnego centrum dowodzenia miejskiej policji.
Firma Desert Wolf, która dostarczyła drony indyjskim służbom, dostała ostatnio sporo zamówień z wielu krajów Europy. Czyżby władzom Unii Europejskiej marzyła się jeszcze większa inwigilacja obywateli państw członkowskich?
źródło: geekweek.pl