08-01-2016 13:52
Krok pierwszy: system unikania kolizji. O tym, jak działa, przekonamy się już za kilka miesięcy.
Intel, Yuneec i nowa generacja dronów
Yuneec to jeden z najbardziej liczących się producentów dronów i największy konkurent DJI. Podkreślił to podczas targów CES 2016, na których zaprezentował swojego nowego latającego bezzałogowca – Typhoon H.
Yuneec Typhoon H to sześciowirnikowy dron, który gwarantować ma intuicyjną obsługę, a jednocześnie bardzo duże możliwości. Model ten powstał z myślą o miłośnikach dronowego filmowania, dlatego też został wyposażony w kamerę osadzoną na 360-stopniowym gimbalu, która pozwala na nagrywanie filmów o rozdzielczości 4K oraz robienie 12-megapikselowych zdjęć.
Sterowanie dronem odbywa się za pomocą bazującego na Androidzie kontrolera ST16. Niemniej urządzenie zostało również wyposażone w tryby autonomiczne i półautonomiczne. Wśród nich znajdują się: tempostat, samodzielny powrót do punktu startu, orbitowanie oraz Point of Interest. Cena tego drona to 1799 dolarów.
Yuneec Typhoon H to także pierwszy dron wyposażony w system unikania kolizji oparty na kamerze IR i technologii Intel RealSense. Polega to na skanowaniu obiektów i analizie otoczenia w czasie rzeczywistym. Dzięki temu urządzenie jest w stanie bezpiecznie dotrzeć z punktu A do punktu B, momentalnie reagując na nieoczekiwane zdarzenia (na przykład spadające drzewo). Dlatego też dyrektor generalny firmy Intel, Brian Krzanich, nazwał ten model „pierwszym prawdziwie inteligentnym dronem konsumenckim”.
Ogólnie rzecz ujmując Intel chce zrobić dla sektora dronów to, co zrobił dla przemysłu komputerowego. Oprócz pomocy w opracowaniu wspomnianej technologii unikania kolizji (która stale ma być rozwijana), Amerykanie zainwestowali w ubiegłym roku 60 milionów dolarów w firmę Yuneec, a teraz zapowiedzieli, że przejmą niemieckiego producenta Ascending Technologies.
Niemiecka firma ma w swoim portfolio wiele dronów do zastosowań profesjonalnych. Nabywając ją Intel ma nadzieję, że uda mu się przyspieszyć rozwój opracowywanych przez nią technologii i tym samym rozpocząć nową erę w światku dronów.
Żródło: benchmark.pl
Intel, Yuneec i nowa generacja dronów
Yuneec to jeden z najbardziej liczących się producentów dronów i największy konkurent DJI. Podkreślił to podczas targów CES 2016, na których zaprezentował swojego nowego latającego bezzałogowca – Typhoon H.
Yuneec Typhoon H to sześciowirnikowy dron, który gwarantować ma intuicyjną obsługę, a jednocześnie bardzo duże możliwości. Model ten powstał z myślą o miłośnikach dronowego filmowania, dlatego też został wyposażony w kamerę osadzoną na 360-stopniowym gimbalu, która pozwala na nagrywanie filmów o rozdzielczości 4K oraz robienie 12-megapikselowych zdjęć.
Sterowanie dronem odbywa się za pomocą bazującego na Androidzie kontrolera ST16. Niemniej urządzenie zostało również wyposażone w tryby autonomiczne i półautonomiczne. Wśród nich znajdują się: tempostat, samodzielny powrót do punktu startu, orbitowanie oraz Point of Interest. Cena tego drona to 1799 dolarów.
Yuneec Typhoon H to także pierwszy dron wyposażony w system unikania kolizji oparty na kamerze IR i technologii Intel RealSense. Polega to na skanowaniu obiektów i analizie otoczenia w czasie rzeczywistym. Dzięki temu urządzenie jest w stanie bezpiecznie dotrzeć z punktu A do punktu B, momentalnie reagując na nieoczekiwane zdarzenia (na przykład spadające drzewo). Dlatego też dyrektor generalny firmy Intel, Brian Krzanich, nazwał ten model „pierwszym prawdziwie inteligentnym dronem konsumenckim”.
Ogólnie rzecz ujmując Intel chce zrobić dla sektora dronów to, co zrobił dla przemysłu komputerowego. Oprócz pomocy w opracowaniu wspomnianej technologii unikania kolizji (która stale ma być rozwijana), Amerykanie zainwestowali w ubiegłym roku 60 milionów dolarów w firmę Yuneec, a teraz zapowiedzieli, że przejmą niemieckiego producenta Ascending Technologies.
Niemiecka firma ma w swoim portfolio wiele dronów do zastosowań profesjonalnych. Nabywając ją Intel ma nadzieję, że uda mu się przyspieszyć rozwój opracowywanych przez nią technologii i tym samym rozpocząć nową erę w światku dronów.
Żródło: benchmark.pl